Paweł Łęski Paweł Łęski
154
BLOG

Queer

Paweł Łęski Paweł Łęski Kultura Obserwuj notkę 0

Queer

Festiwal filmów krótkich Grand Off jest międzykulturowym zbiorem bardzo różnych narracji i form, polem dyskusji wielu punktów widzenia, zawartych w dziesięciu nagradzanych kategoriach. Pozwala na wgląd nie tylko w rzeczywistość indywidualnych bohaterów ale i społeczeństw. W zeszłym roku w szranki stanęło 1400 filmów z kilkudziesięciu krajów, zarówno kameralne kino niezależne jak i projekty wysokobudżetowe, z silną reprezentacją ilościową i jakościową filmu francuskiego. Jednak ze względów czysto ekonomicznych nie ma w Grand Off podziału na sekcje, takie jakie występują podczas wielkich festiwali jak Cannes czy Berlinale. Tam jedną z nich jest queer, kino stanowiące silny nurt, więc niemogące być pominięte, pokazujące doświadczenia osób LGBT. Do niedawna obrazy takie jak "Tajemnice Brokeback Mountain" Anga Lee, "Mala noche" Gusa Van Santa, "Nie czas na łzy" Kimberly Peirce, "Paryż płonie" Jennie Livingston, czy "Pożegnalne spojrzenia" Billa Sherwooda szukały swojego miejsca w kinie otwartym. W wypadku Grand Off filmy podważające binarną definicję płci pojawiają się również w otwartej przestrzeni dyskusji. Jednym z nich był mocny, zaangażowany społecznie, obraz Williama Foiresta, z rolą Redouane'a Behache'a jako Sofiane, "7eme Ciel" czy klasyczny wystudiowany korzystający z symboliki "Garçonne" Nicolasa Sarkisiana.

Sofiane, przypadkowy łowca ogłoszeń, mieszka w podparyskim osiedlu wśród wielu takich jak on, mających coś do ukrycia, młodych-bezczynnych, cierpiących na chęć bycia czymkolwiek. Brutalny w grupie gdy dochodzi do pobicia przypadkowego przechodnia. Jego związki, pełne sprzeczności, wielokątne, wykraczają poza jednoznaczne kategorie. Będąc heteroseksualnym zaczyna kwestionować własną tożsamość. Zarabia na życie ciałem, nie jest jednak tancerzem, trudni się prostytucją, full service włącznie z sado maso. Zawód wykoślawia mu charakter, zmienia postrzeganie rzeczywistości. Wyszukiwanie napalonych homoentuzjastów w internecie wypełnia większość czasu aż poddany przypadkowi, potraktowany jak zabawka, przekraczając kolejne granice nie wytrzyma próby...

Redouane Behache jako Sofiane w sposób właściwy wymodelował postać. Dokonał interesujących wyborów, wnosząc, współgrający z tym co napisane, fragment siebie samego. Zwalcza pokusę by zbytnio przeintelektualizować, nie dodaje elementów, które nie są częścią narracji napisanej postaci. Operowanie podtekstami daje mu koncentrację, energię i pomaga wydobyć emocje, których potrzebuje. Gra sceny moment po momencie, nie stara się traktować je jako całość.

Różny w stylistyce od "7eme Ciel", być może mniej wszechstronny, "Garçonne", nie przekraczając granic intymności, daleki od politycznego aktywizmu, opowiada o jawnych i ukrytych zasadach wyznaczających ramy indywidualnej ekspresji początku XX wieku. Zdjęcia zaś za sprawą Benjamin Chartier, szczególnie koncepcja podwodnych zdjęć cylindrycznych wsparta fascynującą podwodną choreografią, dostarczą wysokojakościowych doznań estetycznych. Kostiumy w stylu mody garçonne Coco Chanel, silny makijaż, zarezerwowany dotąd tylko dla kobiet lekkich obyczajów.

Okres liberalizmu społecznego. Rok 1920, gorące lato, francuska wieś. Siedemnastoletnia Lisa, ucieka od nudy i opresywności życia w bogatej mieszczańskiej rodzinie. Nad brzegiem jeziora czyta skandalizującą powieść Victora Margueritte "Chłopczyca" (La Garçonne). Tutaj, z obserwacji dziwnej grupy plażowiczów spotykających się na subwersywne petting parties, rodzi się jej seksualność. Symboliczne staje się jezioro i pragnienie dotarcia do dolnej strefy, tam gdzie nie dociera już światło słoneczne, do profundalu, gdzie żyją organizmy uzależnione od pokarmu z wyższych warstw...

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura