Paweł Łęski Paweł Łęski
405
BLOG

Zapomniany terroryzm

Paweł Łęski Paweł Łęski Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Kot zjadający słowika, to nie początek przyrodniczego dokumentu a fabularnego debiutu, cenionego niemieckiego dokumentalisty Andresa Veiela - „Jeśli nie my to kto”. Andres Veiel jest również autorem scenariusza, który powstał na podstawie książki Gerda Koenena. Film kręcony w szarościach opisuje, nie wiedzące dokąd pójść pokolenie’68, generację skrzywdzonych dusz. Obraz nakładający na siebie dwa światy prawicowy i lewicowy, jako motto przyjmuje cytat z Lermontowa: "Życie to śmieszny, głupi żart".

2011 – Niemieckie Nagrody Filmowe – Film Award in Bronze – Najlepszy Reżyser, Najlepszy Producent
2011 – MFF w Berlinie – nagroda Gildii Niemieckich Kin Arthousowych i nagroda im. Alfreda Bauera dla Andresa Veiela

Jest to druga w ostatnim okresie produkcja, po filmie „Baader-Meinhoff complex”, opowiadająca historię lewackiej terrorystycznej organizacji, Frakcji Armii Czerwonej. Grupy wyrosłej na fali niepokojów młodzieżowo-studenckich, które miały miejsce w całej Europie w 68 roku. Dokonującej napadów na banki, zabójstw, podpaleń, w ten sposób przeciwstawiającej się amerykańskiemu udziałowi w wojnie wietnamskiej, skostniałym, autorytarnym strukturom społecznym. Organizacji jak później okazało się inspirowanej i wspieranej przez tajne służby DDR.

Protagonistami filmu są postacie historyczne: Bernward Wesper syn faszystowskiego poety Williama, przyjaciela Hitlera, inspiratora palenia książek w Dreźnie (1933). Bernward Vesper (bo taki przyjmuje pseudonim) swoją drogę życiową rozpoczyna jako wydawca kontrowersyjnej twórczości ojca oraz broszur ekstremalnie prawicowych nacjonalistów, by później stać się zwolennikiem ideologii lewackich. Leczony psychiatrycznie, życie kończy samobójstwem. Autor autobiograficznego eseju, powieści, napisanej pod wpływem narkotyków „Podróż”, opisującej między innymi dzieciństwo i swoje cierpienia w domu autorytarnych rodziców. Pobożnego ojca, którego zasadą jest „łamanie woli”.

Gudrun Ensslin, spokrewniona z filozofem Georgiem Heglem, córka pastora ewangelickiego, Joanna D’Arc niemieckiego terroryzmu, konkubina Vespera, matka ich syna Felixa. Poświęcająca swoje dziecko w imię wyższego celu, mająca nieograniczoną i straszliwą zdolność cierpienia .Gdy słowo przestaje wystarczać jako broń, członkini Rote Armee Fraktion, kochanka Andreasa Baadera, z którym razem w celi popełnia samobójstwo.

Związki rodzinne i pochodzenie głównych bohaterów są szczególnie ważne, mają wpływ na powikłane losy. Trud akceptacji własnych rodziców i wiadomość, że swoje życie zawdzięcza się Hitlerowi powoduje ucieczkę w narkotyki i chorobę psychiczną. Film nie ma ambicji opowiadania historii niemieckiego terroryzmu, skupia się nie na ideologii a człowieku w wymiarze uniwersalnym, jego granicy poświęcenia, pogardzie dla samego siebie, wychodzącej poza granice kontroli.

Bernward i Gudrun to pokrewne dusze, dwie istoty, są w nich cechy boskie i szatańskie, zdolność do szczęścia i zdolność do cierpienia a spotkanie prowadzi do historii ekstremalnej, bolesnej, bezwarunkowej miłości. Pragnienia uczuć ponad ludzkie siły, wychodzące poza granice bólu.

Tło filmu to świat progresywny kontra konserwatywny, spajany nienawiścią do okupanta amerykańskiego, trójkąty, ruch narodowowyzwoleńczy, protesty studenckie, narkotyki, rock’n’roll, kluby gejowskie, pogarda dla demokratycznego społeczeństwa, bezsenne noce lewicowej bohemy, Czarne Pantery z hasłem „chcesz nam pomóc zabij swoich rodziców a potem siebie, będzie kilku białych mniej”, uwodzicielski radykalizm.


Na zdjęciu: „Baader-Meinhoff complex”,

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura